Rolnictwo to najczęściej lobbowany obszar w polskiej polityce.
W rolnictwie najbardziej aktywne w VIII kadencji sejmu były organizacje branżowe i izby. Wśród nich znaleźli się najaktywniejsi lobbyści w Polsce – Krajowa Rada Izb Rolniczych i NSZZ Rolników Indywidualnych„Solidarność” – których przedstawiciele wzięli udział w posiedzeniach komisji sejmowych odpowiednio 232 i 230 razy.
W sprawy rolnictwa angażowały się też organizacje społeczne i związki zawodowe, a także, częściej niż w innych branżach, pojedynczy obywatele. Wyjątkowa aktywność pojedynczych osób, które nie reprezentują żadnej instytucji, to efekt uczestnictwa w posiedzeniach komisji rolników indywidualnych. Najczęściej można było spotkać na posiedzeniach VIII kadencji Dariusza Budziszewskiego i Włodzimierza Knurowskiego, a w sumie w legislację dotyczącą rolnictwa zaangażowało się 211 obywateli.
W tworzeniu prawa dotyczącego rolnictwa wzięło udział tylko sześciu lobbystów zawodowych, to znaczy takich, którzy lobbują za wynagrodzeniem “na rzecz osób trzecich w celu uwzględnienia w procesie stanowienia prawa interesów tych osób”.
Czytaj więcej o różnicach między lobbingiem zawodowym a niezawodowym.
Temat budzi zainteresowanie lobbystów, m.in. dlatego, że legislacyjnie dużo się w nim działo w ubiegłej kadencji. Powstało wtedy 330 projektów prawa dotyczących rolnictwa. Więcej prawa powstało tylko w obszarze finansów publicznych. Z 330 projektów uchwalonych zostało 70, a większość nie przeszła rządowego etapu legislacji.
Największe zainteresowanie budziły prace legislacyjne w listopadzie 2016 r., kiedy sejmowa komisja rolnictwa spotkała się 15 razy i omawiała m.in. projekt ustawy o paszach, o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi oraz o nasiennictwie oraz ustawa o ochronie roślin.
Obecność słabiej lub mocniej zrzeszonych obywateli w procesie stanowienia prawa jest wyraźnie widoczna. Nie znaczy to jednak, że ich głos i stanowisko są słyszane.
Czytaj